sobota, 11 czerwca 2016

Czerwcowe popołudnia

Wreszcie zaczyna się robić tak... letnio. Leniwie, spokojnie. Złote popołudnia są na porządku dziennym.

Wreszcie jedyne słuszne czerwcowe pożywienie zaczyna mieć sensowne ceny



Parapetowy ogródek rozkwita: 


Tak, hoduję pomidorki koktajlowe w skrzynce na parapecie. 

Można sobie porobić wycieczki krajoznawcze ;)
Góra Donas - najwyższy punkt Gdyni



Można poczytać bardzo przyjemną książkę. Gdybym miała jednym zdaniem opisać "o czym jest", powiedziałabym, że o tym, co by było, gdyby w czasie wojen napoleońskich wojska dysponowały smokami ;)




A jak Wam upływa ten pierwszy letni miesiąc? :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...